niedziela, 24 sierpnia 2014

POPOŁUDNIE W SZCZECINIE


O tym jak szybko zmieniłam plany, zamiast wracać do Zamościa będąc 900 km od domu, pojechałam kolejne 100 km na północ prosto do Szczecina.





Wpis ten będzie bardzo o jedzeniu!
W Szczecinie odwiedziłam razem z Dorotą jej kolegę Krzyśka, który deszczową porą zabrał nas do swojej ulubionej restauracji, gdzie zjedliśmy prawdziwą ucztę. Zważając na to że dwa wcześniejsze dni żywiłam się chlebem i konserwą.
Pojechaliśmy do "Małej Tumkiej", którą polecam każdemu - dobre jedzenie i domowa atmosfera.

Na początek zamówiliśmy lemoniadę pomarańczowo - ananasową.
Na przystawkę wzięliśmy tradycyjny paprykarz szczeciński.
Jako danie główne każdy coś innego.
Na koniec zamówiliśmy kawę i do tego kawowe drinki (typu kamikadze) - coś pysznego!
Na koszt firmy dostaliśmy pyszne ciastko wiśniowe :)




Lemoniada

Paprykarz szczeciński

Moje danie główne

Danie główne Doroty

Danie główne Krzyśka


Ciastko wiśniowe


Zwiedzaliśmy Szczecin nocą z za szyby samochodu, ponieważ dla odmiany po Woodstocku, było bardzo zimno i padało.
Nocnym pociągiem ze Szczecina pojechałam do Warszawy, gdzie zjadłam śniadanie i obiad z towarzystwie Majkela i Wioli i wieczorem wróciłam do Zamościa stopem oczywiście :)


Dorotka za pozuj ładnie!


Takim składem zwiedzaliśmy miasto




























Podsumowując podróż...

Mój wydłużony weekend był bardzo intensywny.

31 lipca - wyjechałam z domu w kierunku Wrocławia gdzie popołudniową i nocną porą podziwiałam uroki tego miasta
1 sierpnia - rano chodziłam po wrocławskiej starówce w poszukiwaniu krasnali, a wieczorem skakałam już na koncertach na Woodstocku.
2 sierpnia - Woodstock od rana do nocy
3 sierpnia - po spakowaniu się i wodnej bitwie ruszyłam w kierunku domu a wylądowałam w Szczecinie
4 sierpnia - odwiedziny "Centrum Dowodzenia" w Warszawie czyli miłe spotkanie ze znajomymi :)

Tylko 5 dni, a tyle się działo!
Dlatego lubię podróże!
Wyjazd ten musiałam porządnie odespać i swoje odchorować katarem i bólem gardła, ale nie żałuję!

Pozdrawiam Wszystkich!

Już niebawem kolejne podróżnicze relacje :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz